Kawa i jej wpływ na organizm

Zimą dobrze jest usiąść przy filiżance gorącej kawy z rozgrzewającym cynamonem, a latem zasiąść przed kubkiem lodowatego napoju kawowego. Ja od czasów liceum jestem typowym #coffeelover i przy każdej nadarzającej się okazji umieszczam ją na honorowym miejscu w social mediach 😂 Niestety nie sądzę, aby w tej kwestii miało się coś kiedyś zmienić... Przechodząc jednak do rzeczy - o kawie krąży mnóstwo mitów, chociażby to że nasila ona trądzik, czy przesusza skórę, nie wspominając o tym, że wypłukuje magnez. Czy kawa faktycznie odgrywa negatywną rolę? Nie do podważenia jest jej niekorzystny wpływ na cerę, ale patrząc z naukowego punktu widzenia nie powinniśmy doszukiwać się w tym niczego nieprzyjaznego, a wręcz przeciwnie: okazuje się, że kofeina służy cerze o wiele bardziej niż wszystkim się wydaje.

1. Rak skóry - spożycie kawy ma związek z tym co dzieje się nie tylko na zewnątrz, ale i pod skórą. Badania zamieszczone w Journal of the National Cancer Institute wykazały, że pijąc cztery i więcej filiżanek czarnej kawy dziennie ryzyko zachorowania na czerniaka zmniejsza się o 20%.

2. Wspomaga odchudzanie - kofeina wpływa na uwalnianie tłuszczu. Po 10 minutach od wypicia kawy organizm zaczyna spalać 13% kalorii więcej, ale w tym celu należy być aktywnym fizycznie. Takie efekt osiągną tylko osoby energiczne, a pozostanie w spoczynku spowoduje wyciszenie, a nawet drzemkę. Picie kawy podczas posiłku nie przyspiesza wcale spalania tkanki tłuszczowej, ale za to powoduje spowolnienie trawienia tłuszczów.

3. Kawa stosowana na skórę i włosy poprawia ich kondycję - dzięki zawartości kofeiny stymuluje porost włosów, ogranicza cellulit, wygładza oraz ujędrnia skórę.

4. Jest źródłem ważnych antyoksydantów - niszczą wolne rodniki odpowiedzialne za procesy starzenia się, niwelują stany zapalne oraz chronią komórki.

5. Zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji - po wypiciu kawy wzrasta poziom substancji odpowiedzialnych za dobry nastrój - serotoniny i dopaminy. 

6. Dobra dla wątroby - im większe spożycie kawy, tym mniejsza produkcja enzymów wywołujących stany zapalne i uszkodzenia wątroby. Kawa zmniejsza ryzyko wystąpienia marskości, zapalenia i stłuszczenia. 

7. Poprawia zdolności intelektualne - poprawia czas reakcji i czujność. Wpływa także na koncentrację i umiejętność logicznego myślenia.

8. Chroni skórę przed słońcem - w ziarnach kawy znajdują się polifenole, które korzystnie wpływają na skórę, w tym sensie że chronią komórki i przyspieszają ich regenerację, tak więc zwiększa odporność na promienie słoneczne. 

Niestety picie kawy będzie bardzo  niekorzystne dla osób zmagających się z trądzikiem - jej wypicie podnosi poziom kortyzolu, a w wyniku działania hormonu stresu w organizmie podnosi się poziom insuliny, co prowadzi do stanów zapalnych i przetłuszczania się skóry. Warto jest w tym wypadku ograniczyć spożywanie kawy, szczególnie kawy z mlekiem, które z kolei zawiera hormony wzrostu powodujące stany zapalne.

Tonizowanie cery i zalety tego procesu

Po pomyślnych kolokwiach, zaliczeniach itp., których zresztą i tak czeka mnie jeszcze cała masa, znalazłam chwilę żeby napisać post o tym jak ważne jest stosowanie toników w codziennym rytuale pielęgnacyjnym oraz przedstawić ich zalety. 

Dla niektórych logiczne jest to, że rano należy odświeżyć twarz i przygotować ją do nałożenia makijażu, a wieczorem wykonać odpowiedni demakijaż, oczyścić, nawilżyć cerę. Jak już wcześniej pisałam w codziennych krokach pielęgnacyjnych niezwykle istotną rolę pełni używanie toników, lecz ten krok jest często pomijany. Dlaczego? Widzimy jak działa żel do mycia twarzy, widzimy jak działa krem - twarz jest gładka, jasna, promienna, bez suchych skórek, ale czy widzimy efekt toniku? Niestety, praktycznie go nie zauważamy, toteż jest to jednym z powodów niestosowania tego kosmetyku. 

Odczyn pH skóry wzrasta po użyciu kosmetyków do oczyszczania, a więc naturalny płaszcz wodno-lipidowy może ulec uszkodzeniu, co oznacza trądzik, przebarwienia, zmarszczki. Tonik przywraca skórze jej naturalne pH, ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, stanowi warstwę ochronną. Dzięki niemu cera staje się bardziej nawilżona i odpowiednio przygotowana na nałożenie kosmetyku nawilżającego.

Zalety stosowania toników:

• reguluje wskaźnik pH;
• stanowi wstęp do procesu nawilżenia skóry, wspomaga i odżywia;
• zmywa resztki kosmetyków oczyszczających;
• ściąga;
• daje efekt czystej i odświeżone cery;
• łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia;
• delikatne złuszczanie skóry (toniki zawierające kwasy).

Poniżej na zdjęciu przedstawiam toniki, które sama stosuję i polecam - jak widać, znaczącą rolę w mojej pielęgnacji odgrywa Ziaja, do której przekonałam się klika lat temu, zaraz po pojawieniu się zachwycającej serii manuka. Od tamtej pory jestem wierna tej marce nie tylko w kwestii pielęgnacji twarzy 😊

5 błędów w pielęgnacji twarzy

Ostatnio rozpisałam się na temat podstawowych kroków w codziennej pielęgnacji twarzy, które ujęłam w 5, a raczej 4 krokach (pomijając ten pierwszy - w myśl, że posiadamy dostosowane do swoich potrzeb artykuły). Dziś zapraszam do przeczytania posta z tego samego cyklu, lecz tym razem przedstawię 5 błędów popełnianych podczas codziennej pielęgnacji.

1. Niezmywany makijaż
Nie bez powodu umieściłam tę czynność na pierwszym miejscu - krzywda jaką wyrządzamy naszej cerze, kiedy po powrocie z imprezy od razu kładziemy się spać, a jak wiadomo - każda z nas podczas takiego wydarzenia chce zabłysnąć, tak więc makijaż "nocny" diametralnie różni się od makijażu "dziennego", jest po prostu cięższy. Skóra w nocy regeneruje się i czerpie odżywcze składniki z kremu, który na noc nakładamy. Jeśli nie zmyjemy makijażu na noc nie unikniemy zatkanych porów, co oczywiście prowadzi do powstania zaskórników i krostek - jednym słowem możemy spodziewać się... pryszczy. Nie wspominając już o tym, że w poduszkę wcieramy podkład, puder, pot, kurz i wszystko co w ciągu dnia "przykleja" się do naszej twarzy. I nawet jeśli następnego dnia położymy się z idealnie wypucowaną cerą to co z tego, jak na naszej poduszce będą balowały wczorajsze bakterie (o zaletach wymiany i częstotliwości poduszek w innym poście). Czy istnieją osoby, które nigdy, przenigdy nie dopuściły do sytuacji położenia się spać w makijażu (nawet po najhuczniejszej balandze)? Szczerze mogę się przyznać, że tak - po długotrwałej, ciężkiej walce ze stanem swojej cery nie mogłam tego zaprzepaścić, tak więc po każdym powrocie do domu (niezależnie, czy o 2 w nocy, czy o 6 rano i niezależnie w jakim stanie) chodziłam do łazienki żeby zmyć z siebie całą "tapetę" (jeśli nie ja to robiłam to mój chłopak 😊).

2. Brak toniku
O tym, że tonizacja cery jest bardzo często pomijana podczas codziennego rytuału pielęgnacyjnego pisałam już w poprzednim poście (nadal pamiętam, że czynność ta posiada szereg zalet, o których obiecałam napisać😉). W błędach pielęgnacyjnych tonik pełni-niepełni dwie  funkcje - albo jest używany do zmywania makijażu albo w ogóle nie jest stosowany. Tonik przywraca skórze prawidłowe pH, odświeża, nawilża, daje uczucie komfortu.

3. Brak odpowiednich informacji o kosmetyku 
Dokładnie chodzi tu o to, że po prostu bardzo często nie czytamy składu danej rzeczy, bo przecież "to pomogło koleżance", "to ma fajne opakowanie", "to ma moja siostra, która pozbyła się zaskórników", "to ładnie pachnie", a może "przez to dostanę wysypki", "to podrażni moją skórę, "na to mam alergię"... 😏Generalnie nie wszystkie kosmetyki, które sprawdzają się u naszych znajomych będą przynosiły takie same efekty u nas. Każdy z nas jest inny, każdy ma inne preferencje, co do substancji efektywnie oddziałujących na cerę.

4. Palce w kremie
Jak nakładacie krem na twarz? 😝 Ja też - a więc wkładam palec do słoiczka, wyjmuję, nakładam, brzmi normalnie, prawda? Poprzez taką czynność przenosimy do pojemniczka bakterie, krem szybciej traci swoje właściwości, a nawet może się szybciej przeterminować. Teraz już wiemy, że w celu prawidłowego wydobycia substancji najlepiej jest użyć, np. patyczka.

5. Data ważności
Każdy produkt ma swój dłuższy, czy krótszy termin ważności. Skoro nie jemy zepsutego chleba, przeterminowanego jogurtu, czy nieświeżych owoców, to dlaczego karmimy swoją skórę przeterminowanym kosmetykiem? 😪 Niestety takie są realia - kobiety często widząc, że mają jeszcze połowę słoiczka, czy całą tubkę tego i tamtego, mimo daty ważności, która minęła z 5 lat temu nie zaopatrują się w nowe produkty.

Tak na zakończenie jeszcze krótka informacja o peelingach - w tym wypadku również wiele z nas sięga po nieodpowiedni peeling, tzn. mając cerę trądzikową myślimy sobie "mechaniczny sobie z tym poradzi" - no... nie.. Peeling mechaniczny niezależnie od rozmiaru w magiczny sposób nie zmyje wszelkich krostek z naszej twarzy - wręcz przeciwnie - rozniesie bakterie wszędzie gdzie się da i przyniesie odwrotny efekt. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić osoby post o sposobach prawidłowego doboru peelingu.
Na dzisiaj to już wszystko. Życzę miłego ostatniego dnia majówki!

Codzienna pielęgnacja twarzy - 5 kroków

Zamiast zbędnych powitalnych notek, w których będę opisywać treści postów umieszczanych na blogu wolę od razu przejść do sedna - sam tytuł dzisiejszego artykułu prezentuje tematykę strony, a jeśli chodzi o informacje odnośnie mojej osoby to po prawej stronie znajduje się kilka istotnych lub nie wieści.

Jak pisze Charlotte Choe - skóra zasługuje na szacunek - to od codziennego rytuału pielęgnacyjnego zależy w jakiej kondycji będzie nasza twarz za kilka lat, dlatego my jako kobiety powinnyśmy przywiązywać ogromną uwagę do jej oczyszczania. Przecież pragniemy posiadania gładkiej, promiennej i pozbawionej wszelkich niedoskonałości cery, zatem do dzieła!

1. Dobór odpowiednich kosmetyków

Czyli nic innego jak zidentyfikowanie rodzaju skóry w celu wyszukania odpowiednich środków, ale przecież znamy siebie nie od dziś, więc potrafimy też jasno określić jaki typ cery posiadamy. Chcąc nie chcąc jest on uwarunkowany genetycznie, na co niestety nie mamy wpływu. Rozróżniamy zatem podstawowe typy, takie jak cera normalna, sucha, tłusta, mieszana, czy wrażliwa, a także ich kombinacje. Oczywiście najprostszym sposobem na określenie jej rodzaju jest obserwacja - jak zachowuje się po zastosowaniu mleczka, czy płynu do demakijażu, tłustego kremu, czy chociażby wody z mydłem. Oprócz tego ważnymi czynnikami są warunki atmosferyczne, które oddziałują na skórę tak silnie, że ta diametralnie może zmienić swój stan w ciągu dnia. 

2. Oczyszczanie - dwa razy dziennie

Codzienna pielęgnacja musi zacząć się od dokładnego oczyszczenia twarzy i na nim się kończyć. Wieczorem dokładny demakijaż, a następnie oczyszczenie przeznaczonym do tego środkiem, odpowiednim do rodzaju cery. Demakijaż jest niezastąpioną i dla mnie osobiście najważniejszą częścią rytuału codziennego oczyszczania twarzy. Należy go wykonywać z taką samą precyzją jak makijaż. Jak możemy przeczytać w "Sekretach urody Koreanek" najlepszym sposobem na dokładne pozbycie się resztek makijażu i wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń jest zastosowanie kosmetyku do demakijażu, olejku, a następnie kosmetyku na bazie wody. 

Sama długo nie mogłam przekonać się do tego kroku, bo jako posiadaczka skóry mieszanej z tendencją do przetłuszczania w strefie T bałam się o niepożądanych gości, których tak trudno było mi się pozbyć przez wiele lat. Spróbowałam i nie zawiodłam się - po oczyszczeniu twarzy płynem micelarnym zastosowałam olej kokosowy, który wmasowany w cerę zebrał sebum i pozostałe zanieczyszczenia. Jak można się domyślić - ten krok pomijany jest rano. Natomiast kosmetykiem, który ubóstwiam i regularnie od kilku lat stosuję zarówno rano, jak i wieczorem jest oczyszczający żel manuka, z naszej polskiej firmy. Tu również minęło dużo czasu zanim przekonałam się do polskiej, "taniej" marki, gdyż inwestując w kosmetyki do pielęgnacji twarzy nie sądziłam, że coś co kosztuje tak naprawdę kilka złotych może przynosić takie efekty. O serii liści manuka mogę pisać godzinami, ale na to przeznaczę osobny post.

3. Peelingi i maseczki

Nie ma to jak złuszczanie skóry dwa razy w tygodniu. Peeling pomaga w pozbyciu się brudu zebranego w zatkanych porach, a także ściera martwy naskórek, dzięki czemu powierzchnia twarzy jest wygładzona, rozjaśniona, a podatność na pojawienie się zaskórników - zminimalizowana. Oczywiście rodzaj peelingu koniecznie musi zostać dobrze dostosowany do rodzaju cery - im bardziej jest ona problematyczna, tym peeling musi być delikatniejszy i rzadziej wykonywany.

Polecane przez Koreanki: podczas wykonywania peelingu, warto "zahaczyć" o usta - lekkie pomasowanie ust pomaga utrzymać ich miękkość, co ułatwi nałożenie szminki.

W obecnych czasach firmy oferują nam maseczki różnego rodzaju, mamy w czym wybierać - nawilżająca, regenerująca, przeciwzmarszczkowa, itp. Maseczki powinno nakładać się dwa razy w tygodniu, ale nie jest to ściśle określone - jeżeli skóra jest sucha można stosować je częściej. Ten wyciszający rytuał relaksacyjny, który pozwala na urządzenie sobie takiego "domowego SPA" dogłębnie nawilża skórę i likwiduje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia, czy pieczenia, które może nastąpić po oczyszczaniu.

4. Toniki

Dzięki tonizacji skóry usuwamy resztki zanieczyszczeń i regenerujemy barierę ochronną skóry. Oprócz tego, toniki przygotowują twarz na prawidłowe wchłonięcie substancji nawilżających, a przecież nawilżenie = zdrowa kondycja i piękny wygląd skóry. O zaletach tonizowania twarzy w osobnym poście 😉
Na rynku możemy spotkać się z wieloma rodzajami toników, które z łatwością można dopasować do typu cery, poza tym nie ma nic trudnego w znalezieniu takiego, który odpowiada jednocześnie im wszystkim. Dzięki tonikom twarz staje się nawilżona i odświeżona, i tu wcale nie jest powiedziane, że możemy używać ich tylko raz, czy dwa razy dziennie. Wręcz przeciwnie - kiedy tylko odczujemy taką potrzebę, zwłaszcza że znaleźć możemy także odświeżające toniki w sprayu - ja używam oczyszczającego z manuka i nawilżającego z liści oliwki w przeciągu dnia, kiedy tylko mam potrzebę regeneracji twarzy.

5. Krem nawilżający

Odpowiedni krem to ostatni etap codziennego rytuału pielęgnacyjnego. Jak sama nazwa wskazuje jego główną rolą jest nawilżenie skóry, ale nie tylko - wśród zadań kosmetyku nawilżającego możemy wyróżnić jeszcze ochronę przed szkodliwymi działaniami czynników zewnętrznych, czy redukcję określonych niedoskonałości.
Dwa różne kremy?! Oczywiście, że tak - konieczny jest dobór odpowiedniego kremu zarówno na dzień jak i na noc. Różnią się one nieco funkcjami pielęgnacyjnymi i tak jak na noc polecam wybór nawilżającego kremu, który zregeneruje skórę twarzy i przyniesie jej ulgę po całodziennym "noszeniu" makijażu, tak na dzień niezbędny jest dobór kremu z filtrem UV lub (jeszcze lepiej) rozgraniczenie tych produktów - osobno krem z filtrem UV, osobno nawilżający.
Promienie słoneczne dosięgają skóry przez cały rok, nie tylko w wakacje, dlatego niezbędne jest wyrobienie sobie nawyku codziennego stosowania środka ochronnego.

Z powyższych punktów wnioskować możemy, że przepisem na skuteczną pielęgnację twarzy, gdzie efekty będą znacznie widoczne, jest nic innego jak "wyrobienie" sobie nawyku codziennego rytuały pielęgnacyjnego - odpowiednie jego zmodyfikowanie i wybór kosmetyków adekwatnych do swoich potrzeb, dzięki czemu promienny i młodzieńczy wygląd twarzy zostanie na długo zachowany.