Po pomyślnych kolokwiach, zaliczeniach itp., których zresztą i tak czeka mnie jeszcze cała masa, znalazłam chwilę żeby napisać post o tym jak ważne jest stosowanie toników w codziennym rytuale pielęgnacyjnym oraz przedstawić ich zalety.
Dla niektórych logiczne jest to, że rano należy odświeżyć twarz i przygotować ją do nałożenia makijażu, a wieczorem wykonać odpowiedni demakijaż, oczyścić, nawilżyć cerę. Jak już wcześniej pisałam w codziennych krokach pielęgnacyjnych niezwykle istotną rolę pełni używanie toników, lecz ten krok jest często pomijany. Dlaczego? Widzimy jak działa żel do mycia twarzy, widzimy jak działa krem - twarz jest gładka, jasna, promienna, bez suchych skórek, ale czy widzimy efekt toniku? Niestety, praktycznie go nie zauważamy, toteż jest to jednym z powodów niestosowania tego kosmetyku.
Odczyn pH skóry wzrasta po użyciu kosmetyków do oczyszczania, a więc naturalny płaszcz wodno-lipidowy może ulec uszkodzeniu, co oznacza trądzik, przebarwienia, zmarszczki. Tonik przywraca skórze jej naturalne pH, ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, stanowi warstwę ochronną. Dzięki niemu cera staje się bardziej nawilżona i odpowiednio przygotowana na nałożenie kosmetyku nawilżającego.
Zalety stosowania toników:
- reguluje wskaźnik pH;
- stanowi wstęp do procesu nawilżenia skóry, wspomaga i odżywia;
- zmywa resztki kosmetyków oczyszczających;
- ściąga;
- daje efekt czystej i odświeżone cery;
- łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia;
- delikatne złuszczanie skóry (toniki zawierające kwasy).
Poniżej na zdjęciu przedstawiam toniki, które sama stosuję i polecam - jak widać, znaczącą rolę w mojej pielęgnacji odgrywa Ziaja, do której przekonałam się klika lat temu, zaraz po pojawieniu się zachwycającej serii manuka. Od tamtej pory jestem wierna tej marce nie tylko w kwestii pielęgnacji twarzy 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz