Zamiast zbędnych powitalnych notek, w których będę opisywać treści postów umieszczanych na blogu wolę od razu przejść do sedna - sam tytuł dzisiejszego artykułu prezentuje tematykę strony, a jeśli chodzi o informacje odnośnie mojej osoby to po prawej stronie znajduje się kilka istotnych lub nie wieści.
Jak pisze Charlotte Choe - skóra zasługuje na szacunek - to od codziennego rytuału pielęgnacyjnego zależy w jakiej kondycji będzie nasza twarz za kilka lat, dlatego my jako kobiety powinnyśmy przywiązywać ogromną uwagę do jej oczyszczania. Przecież pragniemy posiadania gładkiej, promiennej i pozbawionej wszelkich niedoskonałości cery, zatem do dzieła!
1. Dobór odpowiednich kosmetyków
2. Oczyszczanie - dwa razy dziennie
Sama długo nie mogłam przekonać się do tego kroku, bo jako posiadaczka skóry mieszanej z tendencją do przetłuszczania w strefie T bałam się o niepożądanych gości, których tak trudno było mi się pozbyć przez wiele lat. Spróbowałam i nie zawiodłam się - po oczyszczeniu twarzy płynem micelarnym zastosowałam olej kokosowy, który wmasowany w cerę zebrał sebum i pozostałe zanieczyszczenia. Jak można się domyślić - ten krok pomijany jest rano. Natomiast kosmetykiem, który ubóstwiam i regularnie od kilku lat stosuję zarówno rano, jak i wieczorem jest oczyszczający żel manuka, z naszej polskiej firmy. Tu również minęło dużo czasu zanim przekonałam się do polskiej, "taniej" marki, gdyż inwestując w kosmetyki do pielęgnacji twarzy nie sądziłam, że coś co kosztuje tak naprawdę kilka złotych może przynosić takie efekty. O serii liści manuka mogę pisać godzinami, ale na to przeznaczę osobny post.
3. Peelingi i maseczki
Polecane przez Koreanki: podczas wykonywania peelingu, warto "zahaczyć" o usta - lekkie pomasowanie ust pomaga utrzymać ich miękkość, co ułatwi nałożenie szminki.
W obecnych czasach firmy oferują nam maseczki różnego rodzaju, mamy w czym wybierać - nawilżająca, regenerująca, przeciwzmarszczkowa, itp. Maseczki powinno nakładać się dwa razy w tygodniu, ale nie jest to ściśle określone - jeżeli skóra jest sucha można stosować je częściej. Ten wyciszający rytuał relaksacyjny, który pozwala na urządzenie sobie takiego "domowego SPA" dogłębnie nawilża skórę i likwiduje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia, czy pieczenia, które może nastąpić po oczyszczaniu.
4. Toniki
Na rynku możemy spotkać się z wieloma rodzajami toników, które z łatwością można dopasować do typu cery, poza tym nie ma nic trudnego w znalezieniu takiego, który odpowiada jednocześnie im wszystkim. Dzięki tonikom twarz staje się nawilżona i odświeżona, i tu wcale nie jest powiedziane, że możemy używać ich tylko raz, czy dwa razy dziennie. Wręcz przeciwnie - kiedy tylko odczujemy taką potrzebę, zwłaszcza że znaleźć możemy także odświeżające toniki w sprayu - ja używam oczyszczającego z manuka i nawilżającego z liści oliwki w przeciągu dnia, kiedy tylko mam potrzebę regeneracji twarzy.
5. Krem nawilżający
Dwa różne kremy?! Oczywiście, że tak - konieczny jest dobór odpowiedniego kremu zarówno na dzień jak i na noc. Różnią się one nieco funkcjami pielęgnacyjnymi i tak jak na noc polecam wybór nawilżającego kremu, który zregeneruje skórę twarzy i przyniesie jej ulgę po całodziennym "noszeniu" makijażu, tak na dzień niezbędny jest dobór kremu z filtrem UV lub (jeszcze lepiej) rozgraniczenie tych produktów - osobno krem z filtrem UV, osobno nawilżający.
Promienie słoneczne dosięgają skóry przez cały rok, nie tylko w wakacje, dlatego niezbędne jest wyrobienie sobie nawyku codziennego stosowania środka ochronnego.
Z powyższych punktów wnioskować możemy, że przepisem na skuteczną pielęgnację twarzy, gdzie efekty będą znacznie widoczne, jest nic innego jak "wyrobienie" sobie nawyku codziennego rytuały pielęgnacyjnego - odpowiednie jego zmodyfikowanie i wybór kosmetyków adekwatnych do swoich potrzeb, dzięki czemu promienny i młodzieńczy wygląd twarzy zostanie na długo zachowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz